"To prawdziwa perełka literacka"

Anna Klejzerowicz


 

"Bardzo... poetyckie i czasem nieco magiczne opowiadania."

Lubimyczytać.pl


"Ta książka zapewne wielu czytelników skłoni do refleksji, dostarczy wielu wzruszeń."

Ewa Formella

"Z miasta"

Ernest Jezionek

przedstawia:

Zbiór opowiadań

 Wydawnictwo Oficynka (grudzień 2020)

Ernest Jezionek "Z miasta" 

Popychany do wyjścia próbował się bronić, protestować, lecz słowa grzęzły mu w wykrzywionych ustach. Jedynie laska zaczepiona o poręcz ławki stawiała skuteczny opór.

DALEJ►

Do przystani miała zaledwie dwadzieścia metrów, wystarczyło przejść plażę, kupić rybę i drogą przy Domu Zdrojowym wrócić na przystanek.

Spojrzała pod nogi, jej JA zniknęło.

DALEJ►

Unosił z wolna dziób i zanurzał w szumiącej toni. Ciężko sapał, a każde skrzypnięcie było jak oddech wyrwany morzu. 

DALEJ►

Brał mnie w ręce przed rozpoczęciem meczu. Spoglądał w oczy, całował w nos i odkładał pod słupek bramki.

DALEJ►

Uprzedziłem ją, że do hotelu jedzie Ziehm wraz z policją. Biedna Terfren, nie powinna go przyjmować. Wywróżyła mu długotrwałą władzę, tak jak tego oczekiwał.

DALEJ►

Jego wzrok zahaczył o kocie łby, wystające z dziury w jezdni. Tkwił tak, dopóki drzwi karetki zamknęły się, a on opatulony kocem na noszach zniknął w środku.

DALEJ►

Szła obrzeżem drogi i szukała żołędzi. Zielone wkładała do kieszonki. Uderzały głucho o kluczyk leżący na dnie.

DALEJ►

Oparcia krzeseł chwiały się w przód i w tył, tylko stół stał nieruchomo, a na nim maszyna do pisania i samotny napis po środku kartki papieru:

DALEJ►

Zanim obręcz upadła na trawnik, wolno toczyła się po ulicy wzdłuż rzędu wiekowych lip, których cień zasłonił Günterowi pędzące przeznaczenie.

DALEJ►

Terfren

BAZYLI

ALBERT

STACHA

LUCY

KLEMENS

GÜNTER

BRUNO

GABRIELA

Okładka książki pt. "Z miasta"

Jak przechować pamięć o ich życiu?

Jak zachować życie mimo przemijania?

 

Gdy my szukamy trwania, rzeczy trwają - pisał Rainer Maria Rilke, podsuwając odpowiedź.

 

"Wywróżyła mu długotrwałą władzę, tak jak tego oczekiwał." ("Z miasta", Ernest Jezionek)
"Jego wzrok zahaczył o kocie łby, wystające z dziury w jezdni." ("Z miasta", Ernest Jezionek)
"Ciężko sapał, a każde skrzypnięcie było jak oddech wyrwany morzu." ("Z miasta", Ernest Jezionek)
Stół, a na nim maszyna do pisania i samotny napis po środku kartki papieru: I znikąd miłości.
"Żołędzie uderzały głucho o kluczyk leżący na dnie." (Z miasta", Ernest Jezionek)
"Spoglądał w oczy, całował w nos i odkładał pod słupek bramki." ("Z miasta", Ernest Jezionek)
"Rząd wiekowych lip zasłonił Günterowi pędzące przeznaczenie."("Z miasta", Ernest Jezionek)
"Popychany do wyjścia próbował się bronić"("Z miasta", Ernest Jezionek)
"Spojrzała pod nogi, jej JA zniknęło." ("Z miasta", Ernest Jezionek)
Get out media your home (©Ernest Jezionek. All rights reserved)

©Ernest Jezionek. All rights reserved.